Jestem wkurwiony, załamany i bezradny. Dla osób wrażliwych – będzie dużo bluzgów. Bo inaczej się kurwa w tym kraju nie da. W naszym pięknym kraju odpierdala się taki szajs, że ja naprawdę mam wrażenie/mam nadzieję, że żyję w jakiejś symulacji. I nie chce mi się wierzyć, że to co się dzieje dzieje się NAPRAWDĘ.
75 lat temu, 30 marca 1943 roku, w Szpitalu Wolskim w Warszawie w wyniku rozległych obrażeń odniesionych podczas przesłuchań prowadzonych przez Gestapo zmarł Jan Bytnar ps. Rudy, żołnierz AK, bohater Szarych Szeregów, jeden z czołowych wykonawców akcji tzw. małego sabotażu. Trzy dni wcześniej został uwolniony w akcji pod Arsenałem przez oddział Grup Szturmowych Szarych Szeregów.
Jestem rudy. Tak, wiem, to nie najlepszy sposób na rozpoczęcie opowieści, ale właśnie ten nieszczęsny kolor moich włosów (pozdrawiam mamę, tatę i ich geny) odgrywa w niej ważną rolę. Kilka lat temu, dokładnie kiedy mijał rok mojej pełnoletności, zaproszono mnie na imprezę, w celu uczczenia 18-stek moich kumpli.
Dlaczego jestem singlem? marca 25, 2016 Napisane przez Kamil Stelmaszczyk. "Jak Ty możesz być singlem, przecież życie w związku jest takie cudowne" - chyba każdy to usłyszał w swojej singlowskiej karierze. Tak owszem, jest cudowne jeżeli trafisz na odpowiednią osobę w swoim życiu, co w dzisiejszych czasach graniczy z cudem. Znaczna
Ja wiem co wtedy robić ,bo sam jestem rudy.Riposta nie pomoże. Poczekaj na sytuację, kiedy nie będzie mógł do Ciebie podejść, a dookoła Ciebie będzie kilka osób nie sprzymierzonych z nim. Wtedy zapytaj go czy wie ,co było fałszem. Cokolwiek odpowie, masz doprowadzić do intensywnego ''Jak twoja mama mówiła że cię kocha".
Rudowłose dziewczyny zapisujcie się ! ? I ci którzy uważają rudy kolor włosów za ładny ;D 2011-08-21 21:17:01; Niefajny problem z twarzą. Pomożecie? 2010-09-05 19:32:13; Fajny czy niefajny? 2013-01-03 19:16:51; Czy mogę miec taki wygląd bloga czy jest niefajny? 2013-11-02 11:30:38; Co zrobić gdy dostanę niefajny prezent? 2014-12
Nie o sobie, bo z racji trzech rozwodów wiadomo, że ze mną jest aż tak nie tak, że nie warto nawet o tym wspominać. To jest po prostu oczywiste. Głównie wiem to z komentarzy pod artykułami na swój temat, bo znajomi szczęśliwie nabrali wody w usta. Jestem trudna, nos mam wysoko, a piskliwy głos i fałszywy uśmiech też nie pomagają.
AuMkQE. Z rudością jest ciężka sprawa. Posiadacze rudych włosów w dzieciństwie często nie mają łatwego życia, a po latach wielu im zazdrości, że dostali od natury to, za co inni muszą płacić wiele monet fryzjerom lub spędzać wiele godzin w łazience uzbrojeni w pędzel do nakładania farby i foliowe rękawiczki. I to często, bo rudy szybko się jestem od tego koloru uzależniona i nie wyobrażam sobie, żeby kiedykolwiek mieć na głowie co innego. Poniżej tylko kilka powodów Pasuje się do niebieskiegoNa tle niebieskich ścian lśnisz niczym płomień tańczący na kurhanach wrogów. Nikt nie wygląda w niebieskim tak dobrze jak rudzi. Łatwo znaleźć się w tłumie“Nigdy nie zmieniaj koloru włosów” usłyszałam kiedyś od koleżanki po gorączkowym wzajemnym poszukiwaniu się na pełnej ludzi stacji kolejowej. W dzisiejszej erze smartfonów, kiedy nigdy nie można polegać na baterii, charakterystyczny kolor włosów to cecha, która może uratować z opresji. Nie każdy ma wyróżniający go wzrost, nie każdy ma sokole oko, nie każdy ma orientację w terenie, ale każdy może kupić szamponetkę za kilkanaście złotych. Bądź rudy albo giń (w tłumie)!3. Rude włosy bywają przydatne w networkinguNetworking to nie jest łatwa sprawa, więc trzeba sobie pomagać na wszelkie możliwe sposoby. Pamiętam jak na pewnym spotkaniu Ważna i Straszna Pani z Bardzo Dużej Czoko Marki użyła moich włosów jako lodołamacza. W sensie, do przełamania lodów. Bardzo się jej bałam, ona nie bardzo wiedziała o czym ze mną rozmawiać, więc zaczęła mówić o tym, że jej córka farbuje włosy na taki sam kolor jak mój. Po ponad pięciu latach cierpień farbowanie to temat rzeka. Wszelkie napięcie Wszyscy lubią rudeNo, może nie wszyscy. Ale jeśli nie lubią i wyrażają to jakoś głośno (rzadko bo rzadko, ale jednak czasem się zdarza) to od razu wiadomo, że delikwent nie ma manier (i gustu!) i nie jest wart uwagi. O wiele częściej natomiast słyszy się “o, jaka jesteś fajna ruda”. Zarówno od (wielu!) mężczyzn jak i od kobiet. Dla rudych nawet Opydo jest miły i chce się zaprzyjaźnić (podchodząc i mówiąc „o, jaka jesteś fajna ruda”). Do dzisiaj wydaje mi się, że jedyny powód, dla którego się znamy, to moje farbowane Możesz ukryć swoją tożsamośćByłam już Irlandką, Walijką, dawno temu nawet Szkotką. Jeśli masz talent do udawania akcentów, rudy to dobry kolor dla Rudy rudemu rudymInni rudzi witają Cię z otwartymi ramionami. Od razu jesteście ziomami z racji samego tylko koloru włosów. Rudzi kontra reszta reszta świata. My i oni. Z widocznym na zdjęciach kolegą z pracy jesteśmy The Gingers i lubimy drażnić współpracowników mówiąc “nie, nie możesz tego zjeść, to jest tylko dla rudych” albo “i tak nie zrozumiesz, to takie rude sprawy”. Jest tylko jedno ale. Z niektórymi rudymi trzeba być ostrożnym, bo bardzo źle reagują na wiadomość, że Twoja rudość nie jest naturalna. Jeden pan w Brighton przestał do mnie śpiewać, kiedy się zorientował. Tak więc cicho, sza!7. Jeśli masz słabą twarz to przynajmniej ratują Cię włosyZ cyklu “komentarze, które wyryją się w pamięci krwawymi literami” jednym z tych najbardziej pamiętnych jest “masz tak pospolitą i nieciekawą twarz, że całe szczęście, że farbujesz włosy na rudo, bo przynajmniej jakoś wyglądasz”. Twarzy pomóc ciężko, operacje to sprawa kosztowna i bolesna, a tutaj proszę, wystarczy pofarbować włosy i nawet taka maszkara jak ja jakoś wygląda! To pomyśl, jak możesz wyglądać Ty, z bardziej normalną, a może nawet ładną Nie musisz się nawet starać, żeby zostać gwiazdą imprezyWłączasz “Ruda tańczy jak szalona” i czekasz na rozwój Matka Boska jest znakomitej ilości dzieł sztuki z okresu średniowiecza rude jest wszystko to co piękne i dobre. A więc nie tylko Matka Boska, ale i anioły, królowie i wszelkie piękności. Ta prawda uznawana jest przez wielu mistrzów w różnych epokach, a u Pre-Rafaelitów nawet Jezus bywał ryży. Jeśli to nie dowód, że rudość = dobro, to nie wiem co może nim Rudy to nie kolor włosów, to stan umysłuCokolwiek by to miało znaczyć. Fajnie brzmi, nie?|zdjęcia: Kat Terek|
to dla kobiety coś więcej. Kobiety zmieniają włosy, gdy zmienia się coś w ich życiu. Np. wychodzą za mąż i centymetry ich włosów spadają odwrotnie proporcjonalnie do przybywających kilogramów 😉 Za moim kolorem nie stoi nic wielkiego, bardzo chciałam na chwilę być ruda w zeszłym roku (co roku jesienią mam załamanie zdrowotne i smucą mnie wszystkie utwory Queen, ponieważ zbliża się rocznica śmierci Freddiego), ale to jednocześnie jeden z największych lęków w moim życiu. Aby się z nim zmierzyć, potrzebna była mi zmiana koloru włosów. Nie zrozumcie mnie źle, kocham swoją mamę, podziwiam (tak mamo, wiem, że czytasz), mama robi najlepsze schabowe na świecie i wszystko inne Ale moja mama od kiedy pamiętam – farbuje włosy na rudo. Gdy stajesz się dorosła, przychodzi taki dzień, w którym przy wykonywaniu jakiejś banalnej czynności łapiesz się na tym, że jesteś jak swoja matka. Wskażcie mi dorastającą dziewczynę, która chce być jak swoja mama xD. To tak naprawdę lęk przed dorosłością. Moment, w którym sama pamiętasz o szaliku i ciepłej czapce. I grubych rajstopach. Albo co gorsza – zrzędzisz. Tymi samymi słowami, co matka 💩 To jeden z dwóch powodów, dla których przestałam farbować się na rudo. Drugi zachowam dla siebie. Ostatnio ruda byłam w 2014 😉 na chwilkę. A kiedyś często. zmiana koloru włosów 2014 | 2012 | wypadek 😀 Rudy kojarzy mi się bardzo dobrze. Po pierwsze – mama. Dzieciństwo. Ciepło. Sami sobie kontynuujcie ten ciąg skojarzeń. Jeśli rosół to moje comfort food , to ruda „henna” jest moim comfort hair. O ile istnieje coś takiego. Historia jest o tyle zabawna, że w rudym wyglądam fatalnie. Chciałam napisać „wyglądam jak chora”, ale ogarnęłam, że to będzie bardzo dziwnie brzmieć w kontekście moich oskrzeli ;D Włosy to dla kobiety coś więcej niż włosy. Zmiana koloru włosów, to coś więcej niż zmiana koloru włosów. zmiana koloru włosów naturalne | wpadka od której zaczął się ten blog | miodowy blond Ostatnio rozmawiałam z koleżanką. Powiedziała mi, że rozstała się z chłopakiem. Nie zaskoczyło mnie to. Wcześniej widziałam mnóstwo statusów o tym, jaka jest szczęśliwa. Fotki z imprez z przypadkowymi kolesiami. No i przefarbowała włosy. Kobiety zmieniają fryzury z różnych powodów. Zmiana pracy (Dominika, pozdrowienia!), rozwód, po I Komunii 😀 I u mnie ma to sens symboliczny. Chciałam przefarbować się na rudo rok temu, ale kupiłam bilet do Tajlandii. Opalona paskudnie wyglądam w rudym, więc odpuściłam. Odroczyłam to do lutego, kiedy wybrałam się do fryzjera ściąć włosy do ramion, a co z tego wyszło… wiadomo. Później miałam być ruda tuż po rzuceniu studiów doktoranckich i decyzji o przeprowadzce, ale padło na cięcie. No a potem miałam to zrobić we wrześniu (klik) w urodziny mojej mamy (symbolicznie) i z okazji swoich, ale mnie coś uczuliło i nie mogłam i nagle nie miałam powodu. A bez powodu to nie to samo 😉 Rudy jest nietrwały, używam „henny” w tubce, delia lub venita. Nie jest to prawdziwa henna, ale też nie farba ani szamponetka, osiem myć i kolor z głowy. Najpierw chwyciło jaśniej zmiana koloru włosów Więc trochę przyciemniłam 😉 Cóż to za powód/okazja? Musiałam poczekać, aż nadejdzie „ten moment”. W listopadzie ciągle źle się czułam, jakieś omdlenia, kaszel, gorączka, wymioty, ból głowy – dramat. Nie bardzo mogłam pracować. Znaczy – rok temu jeszcze siedziałabym z laptopem w łóżku, ale chyba trochę dorosłam i NAH. No i okazało się, że mój sen się ziścił. Już teraz wiem, że październik i listopad to pierwsze w moim życiu miesiące, w których nie musiałam pracować i mogłabym spokojnie przeżyć (skromnie, ale zawsze) z przychodu pasywnego. Znaczy – trochę pracowałam, ale miałam swój „smart passive income” . To moje marzenie, które stało się bardziej „palące”od wylotu do Tajlandii. Marzę o życiu, w którym mogę robić co chcę i gdzie chcę. Nie boję się pracy, robiłam różne rzeczy (zobacz: 7 moich pierwszych prac) ale wcale nie uważam, aby ciężka praca była cnotą. Nie jest to dla mnie chwalebne i zbawienne. Wolę work smarter, od work harder. Nie bardzo chciałabym mówić co konkretnie zapewniło mi przychód pasywny, ale można np. zrobić coś i sprzedać do tego prawa, albo wytworzyć jedną rzecz i wciąż ją sprzedawać. Np. ta kobieta sprzedaje szablony CV po 54 zł. I większość sprzedała się ponad 300 razy. 300×54 zł = 16 tysięcy 200 złotych. Pozdro. Jasne, jeszcze podatek. Jasne, nie sprzedała 300 w jeden miesiąc, ale ma takich produktów w sklepie 27. Tak chcę żyć, tak żyć próbuję. zmiana koloru włosów Aktualnie moje włosy wyglądają tak jak wyżej, chciałabym, aby sięgały do tej linii, czyli talii. zmiana koloru włosów A to powód, dla którego wolę obcisłe sukienki. Gdy masz cycki i tyłek, wyglądasz w luźnych ubraniach bardzo masywnie 😐 Jestem ciekawa Waszych historii. Czemu ścinacie/farbujecie włosy? Bez powodu? Dla powodu? Czy zmiana koloru włosów ma dla Was znaczenie symboliczne? Moja koleżanka powiedziała kiedyś, że kobieta zmienia fryzurę, gdy chce mieć nad czymś kontrolę w swoim życiu. Coś w tym chyba jest. Ja w każdym razie jestem szalenie dumna z siebie, bo uwierzyłam w realność nierealnego marzenia. Mam odwagę przystopowania z dotychczasowymi działaniami zarobkowymi na rzecz tych, które przyniosą być może przychód za jakiś czas. Po to była mi poduszka finansowa. Lubię swoje życie, zaskakuje mnie! zmiana koloru włosów zmiana koloru włosów zmiana koloru włosów
Dlaczego mam rudą brodę a włosy nie? Wszystko o rudym zaroście. 20 lipca, 2019Dodaj komentarz on Dlaczego mam rudą brodę a włosy nie? Wszystko o rudym zaroście. „Nie ufaj łysemu, bo mógł być rudy”, a jeżeli do tego jest łysy z rudą brodą? Tak naprawdę możemy uznać, że ten mężczyzna mógł mieć każdy kolor włosów, blond, brąz a nawet czarny. Spotykamy wielu mężczyzn z rudą brodą, albo z rudawymi refleksami. W Polsce jednak mało spotyka się rudobrodych. Ruda broda to cecha Irlandczyków i Szkotów, ale nie tylko rudy ma rudą brodę. Wszystko oczywiście da się wytłumaczyć, dlatego już podpowiadamy skąd się bierze ruda broda u blondyna lub bruneta. Rude refleksy na brodzie. Czy też rudzieje Wam broda? Jeżeli czytasz ten artykuł to jestem pewny, że zadawałeś sobie to pytanie, dlaczego faceci mają tylko rude brody? A może widzisz u siebie już rude refleksy? Wiemy, że nie wygląda to ciekawie, ale nic nie da się z tym już zrobić. To wszystko za sprawą genów. Wszyscy posiadamy geny, które odpowiadają za kolor włosów na całym ciele, w tym kolor włosów i zarostu. Te oczywiście dziedziczymy po rodzicach, dziadkach a nawet dalszych przodkach, a niektóre z nich łączą się i wychodzi coś nowego. W naszym kodzie DNA występują pigmenty odpowiadające za kolor włosów. Jeden to eumelanina, która nadaje kolor czarny, a drugi to feomelanina czyli pigment czerwony. Po kolorze włosów możemy ocenić, którego pigmentu jest w naszych włosach. Blondyni mają bardzo mało eumelaniny, a ludzie rudzi nie mają jej w ogóle. A teraz przechodzimy do sednum sprawy, czyli rudej brody. Jakiś czas temu odkryto, że rudy kolor włosów nadaje gen MC1R. Jeżeli Wasza broda robi się ruda, albo od razu jest ruda to oznacza, że żaden gen nie jest dominujący i na jaw wychodzi „rudy gen”. Ruda broda od palenia? Plamy z nikotyny na zaroście. Czasem zdarza się, że widzimy mężczyzn z żółtawymi śladami przy ustach. Są to plamy z nikotyny, mogą one rozjaśniać delikatnie włosy na twarzy. Dym nikotynowy wchodzi w strukturę włosa i pozostawia na nich ślad. Jednak takie zmiany w kolorze nie są nieodwracalne. Najczęściej spotykamy takie zmiany w siwych zarostach, robią się one żółte a czasem przechodzą w brzydki kolor brązu. W czarnych włosach jest to mniej widoczne niż w jaśniejszych. Tego efektu można się pozbyć stosując szampon. O codziennej pielęgnacji brody możesz poczytać w tym artykule. Jeżeli przeszkadza Ci to, że Twoja broda jest ruda lub z rudymi refleksami, możesz skorzystać z koloryzacji. Jednak trzeba to powtarzać, działa to na zasadzie farbowania. Jak broda rośnie, to kolor też będzie schodził. Zastanów się czy warto się tak męczyć, czy zaakceptować swoją rudą brodę. Nawigacja wpisu
Korzystamy z plików cookie! Więcej informacji znajdziesz w regulaminie i/lub innych podstronach zawierającą politykę prywatności. Ok, zgadzam się by
Hej, nie wiem jak się tu znalazłem ale widzę, że mogę tu wyrzucić z siebie wszystko co mnie wkurwia. Otóż tak, mieszkam sobie w małej wsi, gdzie kurwa jeden jedyny sklep jest otwierany raz na ruski rok. Obecnie mam 18lat i jestem antyspołeczny? Wszystko się zaczęło w 1 klasie gimnazjum kiedy to zaczęły sie moje poważne problemy z trądzikiem. Moja pewność siebie spadla do zera. Kiedy wszyscy na przerwach smiali się i rozmawiali ja stronilem od reszty bo nie chciałem zbytnio pokazywać swej twarzy. Powoli stawałem sie zamkniętym w sobie samotnikiem bez przyjaciół. Lata mijały a mój problem narastał. W miedzy czasie czasie coraz bardziej się odizolowywalem od znajomych i unikałem z nimi kontaktu. Nie macie pojęcia jak mnie to wszystko wkurwia. Jestem pojebany, lubię spędzać czas w domu, nie lubię nigdzie wychodzić, na imprezy też nie chodzę, a gdy dostaję jakieś zaproszenia na ognisko czy urodzinki, mam ochotę się ukryć w domu i udawać, ze mnie nie ma. Całe wakacje wakacje przesiedziałem w domu. Chciałbym coś zmienić w swoim życiu. Ostatnie 5-6 lat to najgorszy okres w moim życiu. Z roku na rok jest coraz gorzej i coraz więcej czasu spędzam w domu. Chciałbym coś zmienić, nie wiem, z uśmiechem wyjść na ulice, pogadać ze znajomymi, znaleźć dziewczynę. O tym nie wspomniałem(zapomniałem), ale moje kontakty z dziewczynami też się zjebały… Kiedyś było inaczej, potrafiłem z dziewczynami gadać o wszystkim, teraz boję się zagadać, nie mam żadnego ciekawego tematu, o którym mógłbym pogadać. Nie wiem co mam robić;| Moje życie całkowicie umarło przez długie lata zmagań z trądzikiem. Teraz juz widzę poprawę, ale nie wierzę, że moja pewność siebie i dobra samoocena kiedykolwiek wrócą:[ Wygląda na to, że nie pozostaje mi nic innego jak siedzenie w tym głupim rzeczą jaka teraz mnie trzyma przy życiu to siłownia, w której mogę o tym wszystkim zapomnieć. Chciałbym być znów pewnym siebie chłopakiem z którym nie da się nudzić. Sorka za literówki ale pisałem z telefonu, komputer bd zaraz :/
dlaczego bo jestem rudy